banan |
Wys³any: Sob 15:00, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
to ja pierwszy
BEZ CENZURY-REPREZENTUJE SIEBIE
Kto siê dopiero rozgrzewa ? A kto ju¿ ostyg³ ?
Robiê swoje i pierdolê konflikt, nie moje, nie ruszam
po dobie, doba, piwnice wyg³usza kto¶, wprowadzam w ¿ycie
co puszczam w obieg, sam zobacz,
to dla ludzi
przez nich wierzê, umiem, nie siedzê, jedno z zastrze¿eñ
reprezentujê siebie,
zrobiê to zawsze i nigdy nie wymuszê
choæby mia³o tego s³uchaæ ju¿ zawsze tylko kilkuset
Ero znów, znów Ero rymem jak milion euro
choæ drugiego mam zero, to pierwszego mam pe³no , ??
puszczam w eter nowy singiel, ty ten numer sobie nucisz w bani
Je¶li masz listê dziesiêciu najlepszych,
to dziewiêciu musisz skre¶liæ, bo jestem ja, nie ma reszty
Ha-ha, BC i centralny atak, to napad
rêce do góry i w rytm nimi machaj
Repre-repre-reprezentujê Polski centrum ,
Bez Cenzury sklep przyje¿dza do klientów,
gdzie kupuje skrêt tu, mistrzowski, wiem,
¿e nie ma lepszych w promieniu setek kilometrów
Moi, moi ludzie s± w moim, moim sercu,
a kto siê boi, boi bitów morderców,
musi wyj¶æ natychmiast, bo bez kitu
pada wystrza³ z membran, 2005 Qu³ysol reprezentant
S-w-r-s, bez samog³osek moja ksywa, konsekwentnie
i¶æ za ciosem, to moja maksyma, reprezentujê siebie
reprezentujê klimat, gdzie klatka wygl±da jak latryna
a nie jeden pan domu, lubi sobie pou¿ywaæ, ¶rodek nocy
a on, ..::cenzura::.., daje na wiwat, film siê urwa³ no i kima
4 rano, a ja dalej nawijam, nie muszê nic kiraæ
wystarczy mi rap
Reprezentujê siebie, Klikê, rodzinê, THS ekipê,
której jestem pewien, praski ¿argon dotrze dzi¶
do ciebie, wspólnymi si³ami, w³a¶nie tak robi
ten rap sto³eczne podziemie, na tym siê chowa
pokolenie m³ode, pierdoliæ modê, trzeba
rozró¿niaæ, co z³e a co dobre, istotne to co
wiarygodne, Romeo-Klika THS, dla Bez Cenzury
zamykam zwrotkê
Ej, amigo, wiesz kto ja jestem ? Wigor
kojarz mnie tylko z pierwsz± lig±
Nie wzie³em siê tu znikn±d, ja reprezentujê styl
od zawsze zwi±zany z moj± dzielnic±
To Ursynów, miejsce po¶ród rapowych ikon
tym blokom i chodnikom, oddajê ho³d
reprezentujê front, co zwalcza tr±d
szczycê siê tym,¿e pochodzê w³a¶nie st±d
Z tumanem kurzu, podniosê s³owo na piedesta³
tak wers siê rodzi, jak nieobliczalna bestia
ty chcia³by¶ groziæ ? We¼ przestañ, bo siê zesrasz
chcia³by¶ zaszkodziæ, i patrzê w ty³ na przestrza³
z bloku widoki, wiesz, bielañski folklor
Melon i jego styl jak procesory w Tokio
spokój zak³óci, w kolumnie bit jak konkord
to dla tych ludzi w betonach, ¶ciskam, pozdro
A teraz wje¿dza Sokó³, pseudonim narrator
ZIP, WWO ¶ró , co ty na to ?
Je¶li to ju¿ koniec, to wal bal na bogato
¶miej siê prosto w twarz, wszystkim szmatom
damy radê razem, wiêc zastanów siê dwa razy
zanim zw±tpisz, bo Bóg o tobie nie zapomni
ZIP hop, Sokó³, a nie jaki¶ pomnik
nie rób z nas gwiazd, nie b±d¼ taki przystojny
JWP, BC, gatunku " Klasyk " , wykrêca mózg jak kwasy
W-wa styl siê wkrêca w naszych sercach, muzyka gra 2-4
mikrofon, adaptery , od siwego z pakamery na osiedla
Kosi, solidny przekaz, mam wiêcej rymów,
ni¿ lekarstw apteka, ni¿ chleba piekarz,
to jest to, na co czekasz, JWP Maffia,
tu liczy siê tylko prawda, prawdziwy
hip hop, na zawsze
Ssdi tera my wje¿dzamy, s±siedzi
za mikrofonu stery
styl z ulicy, bez ¶ciemy
razem wspólnie nagrywamy rap " Bez Cenzury "
bez bariery, dla stolicy, dla Warszawy
Prosto z po³udniowej Pragi, razem z wariatami
wygramy starcie z lamusami, co siê napinali
a nie zostali dojechani, cz³owieku, rap " Bez Cenzury "
jak buch dobrej chmury
Jak bronk na kacu, gasi pragnienie
Tak Lui gasi leszczy na scenie
i choæ charakter mam niepoprawny
za to kochaj± mnie wszystkie panny
zgadnij (kto ?) w klubie znów krêci d¿oje
zgadnij (kto ?) mówi " Kolejkê polej "
Wola, Centrum, tu jestem zazwyczaj
Tu krêcê hajs i korzystam z ¿ycia
Bilet, HG, z Mokotowa bram
Na rz±d Polski sram, zmusi³ mnie do tego sam
ziomek " Bez Cenzury ", pogonione st±d wszystkie
bez honoru rury, w pokojowym studio
jak za dawnych lat, dalej lecim razem w kó³ko
krzy¿yk na drogê wszystkich wszawym prostytutkom
zapamiêtaj s³owa: Ca³y czas HC, JLB, gadka z Mokotowa
Bzyker bez zmian, wiêc z ka¿dym dniem to samo
ebt, Renesens, ten sam cel, ten sam sens, wers
kolejny kaszlok odzwierciedla moje ¿ycie, z niego spostrze¿enia s³yszysz na kolejnej p³ycie, Bez Cenzury, mianowicie zreszt± jak tu wszyscy razem wziêci, kolejny bestseller i jeste¶cie wniebowziêci, my zawziêci tak, ¿e
opada kopara, pseudo raperom nie, i p³aæcie mi haracz
Ka¿dy kto o nas s³ysza³, powtarza o nas dalej
dzisiaj znani tutaj, jutro na globaln± skalê
nie ma " ale " , gdy ta nuta wchodzi na salê
moja grupa sprawia, ¿e t³um robi meksykañsk± falê
skille stale rosn± jak na dro¿dzach, w ³eb walê
rymem tak, ¿e nie przybijesz gwo¼dzia, ni chuja, nasz balet
buja was do koñca, do ¶witu, reprezentujê siebie, BC to meritum
Wiesz o czym mówiê, jak to znasz
osiedla Targówek reprezentant
Siwers tu jest, daje kolejny, patrz
nie tolerujê szmiry, Bez Cenzury, sprawd¼
SWRS lyrics, s³owa mocne jak spiryt
ten rap hula od poddaszy do piwnic
to tam, to tu, nasz s³yszysz CD-ik
Reposta, Bez Cenzury, ka¿dy wers prawdziwy
Za ka¿dy sens, tekst, w moich przekozackich zwrotach
jak ?? jest 25, to do¿ywocia
reprezentujê siebie, i ludzi, których kocham
styl plus wokal, co uzale¿nia jak koka
ch³opak, który ju¿ urodzi³ siê z t± nut±
z inicja³ami M.C a w wersie z cykut±
uderzam, a wtedy mikrofon a¿ parzy
a gdy schodzê ze sceny to do baru lub przysma¿yæ
To jest stara szko³a, nie pamiêtasz tych czasów ?
reprezentujê siebie, nie wywo³uj wilka z lasu
coraz wiêcej ha³asu, tak od kilku lat, ziomu¶
tym razem robimy rap u kole¿ki w domu
styl, coraz lepszy ? Ty lepiej daj se spokój
wirus HG WDZ, rap z bloków
Mokotów, Bielany, Targówek i ¦ródmie¶cie
W-wa, Bez Cenzury, witam w moim mie¶cie, ema
Tomi z tematem, nie potrzebujê pretekstu
¿eby pisaæ, masz swoje zdanie to je manifestuj
moje zacisze to jest rymów epicentrum, po
wybuchu bomby, reprezentujê siebie, czyli pogl±dy
tutaj dla ludzi najwa¿niejszy dzienny utarg
nikt nie chce przecie¿ ca³e ¿ycie zapierdalaæ
z buta, reprezentuje siebie, rodzine, rodzime
miejsce, szacunek, dumê, wiarê i dobre intencje
Czujesz ten tester ? Wiesz kim jestem ?
zniosê to, ile jeszcze ? wiesz, tekstem
dopieszcze, to jest lêk na przestrzeñ
twój styl zbeszczeszczê, jadê tekst
nie wrzeszczê, akcentem tym szeleszczê
flotê, odstrasza strita twarz twa Judasza
?? masz wzrok £azasza, rap ten zg³aszam
na tym nie koñczê, frazê, tym przekazem
tym razem, a ty nie wa¿ne czy skuma³e¶ bazê
R-f-l znów jest Renesens reprezentant
Bielany, homie, wiesz , ten wers,
dla mnie to pestka, z miejsca gdzie mieszkam,
relacje live w tych tekstach, rada:
gadaæ przestañ, wersja rap universal
tony gibonów w bletkach, d¿ony na etykietkach
toczy siê ¿ycia spektakl, to my na tych
osiedlach, choæ krzywo patrzy reszta,
chuj wbijam i we¼ spieprzaj, stoi
ziom za ziomem , ?? za ¿ó³wiem bita beczka
Wypierdalam wam, rymami ze ³ba
twardego jak Kevlar, JWP, Bez Cenzury
okrutna ekipa, plus kilkunastu typa
wypas versus ogólnopolska lipa
sucha ..::cenzura::.. usz, tu, gdy s³ysza³ wasz przechujowy
¶rut, to nasz syf, zaspokaja g³ód, z nut
pierwszej klasy, jedno wielkie pozdro,
dla s³uchaczy
Siemasz, cze¶æ i czo³em
syn nadzieii po raz n-ty
na bok sentymenty, byæ sob±,
jebaæ trendy, z dala od tandety
miejskie bagno wci±ga, jak hazard
alkohol, kobieta czy koka
niech te s³owa, dzia³aj± jak ¶wiêcona woda
na ³by, które chcia³yby przeszkodziæ ¿yæ,
jebaæ ich, bez porównania, pozdrawiam tych
którzy utwierdzaj± w przekonaniach swych
powodzenia
Reprezentujê siebie, Go-c³a-w Suja
THS Klika, liryka chodnika, ³awka
oponent ulica, na codzieñ siê z
tym stykam, tym oddycham, w
¿ycie getta wnikam, siê borykam
nigdy nie sam, Bogu dziêki
za to sk³adam, po polsku gadam,
tym s³owem w³adam, jaram,
nagrywam i o tym opowiadam
dla Bez Cenzury, Goc³aw, ema
JWP, Renesens na mikrofon wje¿dza
ekstraklasa, Warszawa lewobrze¿na
rap z " Bez Cenzury " uwalniam z p³yt
dymu chmury, zza których wy³ania
siê moja postaæ, u¶miech nie rozpacz
widnieje na tej twarzy, jak da siê
zauwa¿yæ, lecz mo¿na te¿ siê spa¿yæ
i uwierz,¿e nie interesi mnie czy
mnie lubisz, nie pod±¿aj za mn±
bo siê zgubisz
Z warszawskiego projektu, ch³opak
Reposta, reprezentant, s³owem
rozcinam cenzury pêta , zapamiêtaj
rap od zawsze tutaj gra, Siwers
studio Remiszewska, rzymska dyszka, TGK
Póki ¿ycie trwa, ta historia siê nie skoñczy
s³yszysz Weresz, Reposta reprezentant,
maratoñczyk, ten projekt ³±czy warszawskie
osiedla, przekaz w s³owie zawarty, punkt
widzenia odzwierciedla
Nikt mi tego nie da, sam wezmê, nie
chcê b³±dziæ, wyczyszczê ich konto jak
clerasil tr±dzik , odbij, je¶li
mówisz nie ma opcji, mam wiêcej stylu
ni¿ Nina Terentiew dioptrii,
mam t³usty rym , po³knij te grube disy,
bo przy tym schudniesz szybciej ni¿ Missy
Pyskaty beszczel, poæwicz jeszcze
wiesz,¿e pieprzê resztê, reprezentujê
siebie
Warszawa reprezentant, od pocz±tku
do koñca, na tych wersach, zapiera
dech w piersiach, jak co¶ robisz
to prosto z serca, to sprawa pierwsza
po drugie, godnie reprezentowaæ siebie
umiem i reprezentujê, z dala od
kurew, pragn±cych w ca³ym zrobiæ dziurê
nie kradnê, tylko pracujê, na swoj±
osobê, ¿ywio³ to ogieñ, reprezentuj,
pierdol delikwentów, z Bogiem
Hard core, znam to, gram w to
fakt to, uwierz, prawdziwa gra
mikrofon, ??, s³uchawka, JWP Maffia
do bani trafia, teraz nasz czas
pe³na kontrola, pe³en exclusive
nie chcesz s³uchaæ, nie musisz
lepiej losu nie kusiæ, pamiêtam
ulicznego stylu reprezentant
Renesens, tu nikt nie wymiêka
£-Y-S-O-L jest tu, wiêc
fa³szywy typek ¶le S.O.S
ju¿, poznaj m± ekipê, i
jej przekaz stestuj
bez ?? i ¶ciemnionych gestów
za pomoc± tekstów ¶wie¿ych
mowiê o tym, co na sercu mi
le¿y, koneserzy rozumiej± to
bez s³ów, mimo to wci±¿ nawijam
komba, bo nie umiem staæ w miejscu,
?? dzidê dla mnie norma
Rzymska dycha, po szybach
idzie rezonans, " Do licha ! "
pewnie mówi s±siadka wkurwiona
co s³ychaæ mocny bit, kto¶
zaczyna rapowaæ, to ten
z dziesi±tego napierdala od wczoraj
jak po przej¶ciu tajfuna, wygl±daj±
tracki, tak i duma demoluje mnie
parê bêbnów ??, to fortuna
¶wiat siê krêci wokó³ niej
tak jak ta¶ma i szpula, to
wszystko tu mam
Ero równa siê moc, plus moi
ludzie to sekta, jak sypiemy
koks, kreski mierzysz w kilometrach
jak palimy blunty, czuæ cie st±d po Kingston
a jak p³ynie ??, to konkuruje z
Wis³±, je¶li chodzi o ¶cis³o¶æ
" My lubimy siê najebaæ "
lubimy hajs i sztuki co chc± siê...
musisz to zjarzyæ, JWP, Bez Cenzury
walczymy o wp³ywy s³owem, nie
siêgaj±c do kabury |
|